„Jesteśmy niezmiernie zadowoleni z dzisiejszej manifestacji” – powiedział Jan Grabowski. „Frekwencja przerosła nasze oczekiwania, co świadczy o tym, że problem germanizacji przestrzeni publicznej Wrocławia jest dla mieszkańców realnym zmartwieniem. Hasło 'Wrocław to nie Breslau' doskonale oddaje ducha naszego protestu – niezgodę na zacieranie polskości tego miasta.”
Grabowski podkreślił, że manifestacja przebiegła spokojnie i zgodnie z prawem. „Pokazaliśmy, że polscy patrioci potrafią wyrażać swoje poglądy w sposób odpowiedzialny i zorganizowany. Nie było żadnych incydentów, to dowód na dojrzałość środowisk prawicowych i ich zdolność do skutecznego działania.”
Przewodniczący trzebnickich struktur Ruchu Narodowego dodał, że wczorajsze wydarzenie to dopiero początek szerszej akcji. „Nie ustaniemy w walce o polski charakter Wrocławia. Będziemy dalej monitorować sytuację, nagłaśniać przypadki pojawiania się niemieckich nazw i symboli, a także podejmować dalsze kroki w celu ich usunięcia. Wzywamy władze miasta do podjęcia natychmiastowych działań w tej sprawie i poszanowania tożsamości historycznej i narodowej Wrocławia.”
Jan Grabowski zapowiedział również, że Ruch Narodowy będzie kontynuował edukowanie społeczeństwa na temat zagrożeń płynących z rewizjonizmu historycznego i prób podważania polskiej suwerenności na Ziemiach Zachodnich. „Nie pozwolimy na to, aby Wrocław, miasto tak mocno związane z polską historią i kulturą, stał się areną dla niemieckich roszczeń i symboli. To jest nasze miasto i będziemy bronić jego polskości z całą stanowczością” – podsumował Grabowski.
foto:tuWrocław.com